Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ulamaj z miasteczka Kłodzko. Mam przejechane 52536.10 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ulamaj.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2018

Dystans całkowity:634.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:52.83 km
Więcej statystyk
  • DST 72.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stójków (Strachocin) i Konradów

Sobota, 7 kwietnia 2018 · dodano: 07.04.2018 | Komentarze 0

Rano telefon od Władzia i pytanie jaki plan na dzisiaj?. Chwila wahania do pracy na działkę czy na rower. Pogoda wspaniała dlatego rower wygrał z działką. Jedziemy ale gdzie? Jak Władziu i Kaziu to krzyże i kapliczki kamienne. Czesiu wybrał krzyż w Stójkowie (Strachocinie). Jest to jeden z 3 obiektów, do których nie dojechaliśmy w czasie zdobywania odznaki "Krzyże i kapliczki kamienne na Ziemi Kłodzkiej" (trzeba było odnaleźć 27 z 30 obiektów). Szybkie przeglądanie map, szperanie w internecie i trasa ustalona. Do tego krzyża można dotrzeć z różnych stron i wieloma ścieżkami. Nasza droga: z drogi nr 392 obok nowych budynków z nr 39 a i b  wjechaliśmy na "starą drogę" (taką jej nazwę znaleźliśmy w internecie) - obecnie z nowym asfaltem, przejechaliśmy przez most  nad torami, skręciliśmy w prawo i  jechaliśmy nowiutką drogą asfaltową do jej końca, następnie skręciliśmy w prawo i już drogą polną z bardzo głębokimi koleinami (ale prawie nie było problemu a jazdą rowerami),  znaczoną żółtymi słupkami , którymi oznaczono biegnący rurociąg gazowy dojechaliśmy do celu tj. do kamiennego krzyża.

Ja i Czesiu przy krzyżu kamiennym w Stójkowie 

Wróciliśmy do drogi głównej tj. "392" i ścieżką rowerową wzdłuż tej drogi  a potem drogą dojechaliśmy do skrzyżowania z drogą do Konradowa. Chwila zastanowienia i decydujemy się jechać do Konradowa do kapliczki kamiennej (dla Kazia bo Władziu już ją odwiedził) i do św. Jana Nepomucena (też dla Kazia).

Kaziu przy kapliczce kamiennej w Konradowie

i przy figurze św. Jana Nepomucena

Wracamy do drogi "392" i jedziemy do Kłodzka przez Radochów - obok zamku i boczną drogą obok tartaku w Trzebieszowicach - Ołdrzychowice -  Żelazno - Krosnowice - Kłodzko. 

Dzisiaj jechaliśmy w towarzystwie Kazia i Władzia a do Radochowa jechał z nami Piotr, który sam wrócił do Kłodzka.

Wiosenne kwiaty


Zapis trasy niepełny - włączyłam później a na końcu zabrakło ładowania.
https://connect.garmin.com/modern/activity/2607526...




  • DST 51.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przez Studzienno

Środa, 4 kwietnia 2018 · dodano: 04.04.2018 | Komentarze 0

Dzisiejsza wycieczka to dalszy ciąg zdobywania przez Władzia i Kazia odznaki "Krzyże i kapliczki kamienne na Ziemi Kłodzkiej". Na dzisiaj Władziu zaplanował kapliczkę kamienną do której my doszliśmy z miejscowości Studzienno (w regulaminie odznaki kapliczka opisana jest jako Batorów). Przy okazji Kaziu będzie "odwiedzał" znajdujące się na trasie kolejne przedstawienia św. Jana Nepomucena - teraz już do stopnia złotego tej odznaki.
Ruszamy z Kłodzka w grupie 6-osobowej: Ja, Czesiu, Kaziu, Władziu, Piotr i Jola. W Szalejewie Dolnym dołącza do nas Kazia. Jedziemy razem do Wolan. Po dłuższym odpoczynku na placu zabaw w Wolanach dalej jedziemy już w grupie 4- osobowej. Kazia, Jola i Piotr wracają do Kłodzka. A my tj. Ja, Czesiu, Kaziu i Władziu: Wolany - Niwa - Chocieszów - Studzienno. Jedziemy w kierunku Wambierzyc, dojeżdżamy do czerwonego szlaku pieszego i nim już drogą leśną dojeżdżamy do kapliczki z MB Wambierzycką. Czesiu zostaje z rowerami a ja z Władziem i Kaziem idziemy pieszo dalej szlakiem czerwonym. Po 750 m osiągamy cel czyli kamienną kapliczkę. Wykonujemy fotografie i wracamy do Czesia i rowerów.

Kapliczka kamienna "zdobyta"

Jedziemy dalej do Wambierzyc.
Na trasie:
Studzienno i taka myśl


Studzienno i 2 topole białe - pomniki przyrody


W Wambierzycach fotografuję Kazia na tle krzyża kamiennego - kolejnego obiektu do w/w odznaki (Władziu przy tym krzyżu był w Wielką Sobotę) i przy Bazylice z dwiema figurami św. Jana Nepomucena. W Bazylice kolejne dwa przedstawienia św. Jana Nepomucena. 

Wambierzyce - widok ze schodów Bazyliki.
W prawym dolnym rogu fotografii nasze rowery oraz Czesiu i Władziu.

Po dłuższym odpoczynku jedziemy: Ratno Dolne - Ścinawka - Ruszowice (kolejny św. Jan Nepomucen) - Korytów - Kłodzko-Leszczyna (św. Jan Nepomucen).
Dzisiejsze "łowy" to: kapliczka kamienna (Kaziu i Władziu), krzyż  kamienny (Kaziu) i 6 x św. Jan Nepomucen (Kaziu).

Trasa:
https://connect.garmin.com/modern/activity/2601291...