Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ulamaj z miasteczka Kłodzko. Mam przejechane 52536.10 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ulamaj.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2020

Dystans całkowity:806.90 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:36.68 km
Więcej statystyk
  • DST 42.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trzebieszowice - Romanowo Dolne

Niedziela, 3 maja 2020 · dodano: 03.05.2020 | Komentarze 0

Pogoda mało rowerowa - ciemne chmury na niebie, temperatura ok. 14 stopni i wieje wiatr. Ale jedziemy: Kłodzko - Krosnowice (tym razem drogą główną a nie ścieżką za stadionem)  - Żelazno - Ołdrzychowice (zaczyna kropić i kropi aż do Romanowa) - Trzebieszowice - Romanowo-kamieniołom - Romanowo Dolne - Żelazno - Krosnowice - Kłodzko.

A w krajobrazie biało (kwitną różne drzewa - czeremcha, wiśnie, jabłonie i inne) i żółto (rzepaki i mlecze).


W Ołdrzychowicach wjechaliśmy na posesję Sióstr Franciszkanek Szpitalnych (pełna nazwa: Zgromadzenie Sióstr Pielęgniarek Trzeciego Zakonu Regularnego św. Franciszka).
Zabudowania te to dawny dwór Oppersdorfów z XVIII wieku z parkiem.  W 1930 roku hrabina von Oppersdorf sprzedała dwór Siostrom Franciszkankom Szpitalnym.
Obecnie jest to dom prowincjalny i formacyjny Prowincji Polskiej Zgromadzenia  oraz dom rekolekcyjno - wypoczynkowy tak dla Sióstr jak i dla osób świeckich.
Park w ub. r. przeszedł remont: wykonano nowe ścieżki,

ustawiono wiele tablic z różnymi tekstami (przed każdą taką tablicą jest ławeczka na której można usiąść i .....).




Na posesji jest nowa droga krzyżowa




Ślad i profil trasy:
https://connect.garmin.com/modern/activity/4875907...


Kategoria rodzinnie, rower


  • DST 40.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przez Przełęcz Droszkowską

Sobota, 2 maja 2020 · dodano: 02.05.2020 | Komentarze 0

Przed południem trochę popadało. Chmury deszczowe były na niebie ale zdecydowaliśmy się wyjechać. Wyjechaliśmy z zamiarem jechania przez Krosnowice, Ołdrzychowice i Jaszkową. Na DR za stadionem plan zmodyfikowaliśmy - widać było,
że nad Ołdrzychowicami pada. Wjechaliśmy na drogę w kierunku stacji Kłodzko - Nowe
i wyjechaliśmy na granicy Kłodzka i Jaszkowej Dolnej. Przez Jaszkową Dolną i Górną jechaliśmy od przystanku do przystanku, na każdym z nich zastanawialiśmy się co dalej (lekko kropiło) i tak dojechaliśmy na Przełęcz Droszkowską. Chwila zastanowienia: wracamy czy jedziemy dalej. Pojechaliśmy dalej. Na drodze z Droszkowa do Ołdrzychowic zaczęło padać. Trochę zmoczeni skryliśmy się pod wiatą na skrzyżowaniu z drogą do Skrzynki.
Jak przestało padać ruszyliśmy dalej: Ołdrzychowice - Żelazno - Krosnowice - Kłodzko. Jak dojechaliśmy do garażu zaświeciło słońce.
I tym sposobem pierwsze 1000 km w tym roku przejechane.

Ukwiecony, różowy rower w Jaszkowej Dolnej obok kolumny Maryjnej. 

Na Przełęczy Droszkowskiej

Kwitną jabłonie

Ślad i profil trasy:
https://connect.garmin.com/modern/activity/4870555...


Kategoria rodzinnie, rower