Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ulamaj z miasteczka Kłodzko. Mam przejechane 52536.10 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ulamaj.bikestats.pl

Archiwum bloga

Święta patronka kolarzy

Piątek, 12 lutego 2016 · dodano: 12.02.2016 | Komentarze 0

Wyszperane w internecie:

Zapewne niewielu miłośników rowerowych wypraw wie, że  kolarze posiadają swoją patronkę. Podróżników strzeże św. Krzysztof, a do kogo rowerzyści i kolarze mogą się zwracać by nad nimi czuwał? Wielu zwraca się do św. Krzysztofa, podobnie jak kierowcy. Otóż rowerowym patronem jest święta - Madonna z Ghisallo.



Stało się to dzięki 31 uczestnikom Giro d’Italia, którzy wysłali do Papieża Pius XII list, w którym prosili o uznanie jej patronką kolarzy.
Jej obraz możemy znaleźć w małej kapliczce na północy Włoch w niedalekim sąsiedztwie miasta Magreglio (we Włoszech).
Według średniowiecznej legendy niedaleko kapliczki hrabia Ghisallo został zaatakowany przez rozbójników. Ukazała mu się Matka Boska i został ocalony. Od tamtego czasu miejsce to jest licznie odwiedzane przez pielgrzymów.
W XX wieku kapliczka stała przy trasie wielu wyścigów kolarskich, którzy zwracali się do niej z prośbami o pomyślność w wyścigu. 13 października 1948 roku Papież Pius XII ogłosił Madonnę z Ghisallo patronką wszystkich rowerzystów. W ciągu następnych czterech dni w procesji przewieziono ogień zapalony w Watykanie. Stacjami w tej kolarskiej procesji były katedry Florencji, Bolonii i Mediolanu. Przed ciężarówką, która transportowała wieczne święte światełko pedałowały dziesiątki słynnych wówczas i setki bezimiennych rowerzystów obu płci. Mała wioska Magreglio stała się od tego czasu mekką kolarzy z całego świata. Rokrocznie odwiedza Madonnę setki tysięcy rowerzystów, którzy obojętnie jak głęboko wierzący, obojętnie nawet jakiego wyznania - wszyscy zatrzymują się przy kościele, by w nim uczcić minutą ciszy pamięć zmarłych - nierzadko tragicznie na rowerze - bohaterów szos, by wznieść do Madonny podziękowanie za bezwypadkową dotychczas jazdę, czy by prosić o dalsze szczęście, czy sukcesy w tej dyscyplinie.
Ci, którzy trafią tu po raz pierwszy wracają zauroczeni świętością i elitarnością tego miejsca. Nieduży kościółek świeci wręcz w słońcu swą jasnością, a jego wejścia strzegą - z lewej strony popiersie Fausto Coppi - legendy światowego kolarstwa i z prawej strony nieco komiczne popiersie proboszcza Don Ermelindo Vigano, którego od jego śmierci w 1985 roku zastępuje w zapoczątkowanym dziele proboszcz Don Luigi Farina.
Obok kościółka, na skwerze stanowiącym doskonały punkt widokowy na Alpy po drugiej stronie jeziora Lecco - stoi na wysokim postumencie rzeźba kolarskiego triumfu (kolarz z ręką podniesioną w geście zwycięstwa) i klęski (kolarz w upadku).


Z inspiracji Fiorenzo Magniego  powstało tu  Muzeum Kolarstwa. Otwarte w maju 2006 roku Museo de Ghisallo na trzech poziomach prezentuje zwiedzającym: rowery z różnych epok, książki na temat wyścigów i mistrzów tego sportu, czasopisma, zdjęcia, filmy, tęczową koszulkę Michała Kwiatkowskiego, etc.  Dla chcących odwiedzić kiedyś to muzeum praktyczna informacja. Otóż wstęp kosztuje 10 Euro, lecz ci którzy wjadą na górę na rowerze mogą liczyć na darmowe wejście.

Kolarska modlitwa do Madonny del Ghisallo
O Matko Pana naszego Jezusa Chrystusa, prosimy Cię pomagaj nam łaskawie i ochraniaj w naszej kolarskiej działalności.
Błagamy Cię, by nasza dusza pozostawała czysta i radosna, a ciało silne i zdrowe, z dala od niebezpieczeństw
- tak w treningu jak i w wyścigu.
Spraw z roweru narzędzie braterstwa i przyjaźni, które nas do Boga zbliży.
Modlimy się do Ciebie za naszych drogich przyjaciół, którzy spośród nas wyrwani zostali,
ponieważ Ty ich u Siebie i w królestwie Twego Syna mieć chciałaś.
Obdaruj ich niebiańskim pokojem i daj siłę ich najbliższym tę ciężką próbę wiernie i w poddaniu na siebie przyjąć.
Amen                    (wolne tłumaczenie z włoskiego - Marian Gruchel, źródło - www.tigrisunion.com)





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!