Milicz - dzień czwarty

Sobota, 31 sierpnia 2019 · dodano: 01.09.2019 | Komentarze 0

Zadanie na dzień dzisiejszy to dojechać do Twardogóry - kolejna Bazylika do odznaki  
Jedziemy tylko ja i Czesiu. Trasa: Milicz - Wałkowa - Wierzchowice - Krośnice - Pierstnica - Bukowice - Grabowno Małe - TWARDOGÓRA -

Bazylika w Twardogórze (o Bazylice na https://pl.wikipedia.org/wiki/Parafia_Matki_Bożej_...)


- Goszcz - Nowa Wieś Goszczańska - Brzostowo - Żeleziki - Police - Krośnice - Wierzchowice - Czarnogodzice - Milicz (trochę po Miliczu).
Na trasie wiele dekoracji "dożynkowych". Niżej jedna z nich.

Jemy obiad i po obiedzie: Milicz - Karminek - Postolin - Pracze - drogą zwiniętych torów do Sułowa - powrót drogą zwiniętych torów do Milicza i jazda ścieżkami rowerowymi po obrzeżach Milicza.




Ślad trasy:
- przed obiadem

https://connect.garmin.com/modern/activity/4014124...

- po obiedzie

https://connect.garmin.com/modern/activity/4014128...

Milicz - dzień trzeci

Piątek, 30 sierpnia 2019 · dodano: 01.09.2019 | Komentarze 0

Dzisiaj Basia i Jurek jadą samochodem do Jutrosina. Umawiamy się na spotkanie
w Rudzie Sułowskiej.
A my, drogą zwiniętych torów, jedziemy do Sułowa. W Sułowie wypatrujemy dalszy ciąg drogi rowerowej w kierunku Żmigrodu - jedziemy nią i dojeżdżamy do Gruszeczki, gdzie kończy się "dobra" droga rowerowa.
Droga zwiniętych torów ma  prowadzić aż do Żmigrodu.

Przystanek Gruszeczka


Stary cmentarz ewangelicki

Mieliśmy ochotę dojechać do Słupa Napoleona - miejscowy rowerzysta poinformował nas, że nie znając trasy ciężko będzie nam do niego dojechać - zrezygnowaliśmy.
Wracamy do Sułowa i dalej: Ruda Sułowska - Grabówka - Olsza - Wilkowo - Niezgoda. Wracamy tą samą drogą do Rudy Sułowskiej gdzie spotykamy się z Basią i Jurkiem. Razem jemy obiad - pierogi z karpiem. 


Wracamy do Sułowa i drogą zwiniętych torów jedziemy do Milicza. Odwiedzamy Karłów gdzie kilka razy w latach ub. kwaterowaliśmy, jedziemy do Kaszowa i znowu drogą zwiniętych torów w kierunku Sułowa i wracamy do Milicza.

Ślad trasy (na całość trasy znowu brakło "prądu")
https://connect.garmin.com/modern/activity/4014170...

Milicz - dzień drugi

Czwartek, 29 sierpnia 2019 · dodano: 01.09.2019 | Komentarze 0

Z Milicza startujemy w składzie 4-osobowym tj. Ja, Basia, Czesiu i Jurek. Razem jedziemy drogą zwiniętych torów do Grabownicy i na wieżę czatownię.

Razem wracamy do Rudy Milickiej. Basia z Jurkiem wracają do Milicza a ja i Czesiu jedziemy dalej: Stawno - Nowe Grodzisko - Nowy Zamek - Średzina - Chałupy - Ostrowąsy - SULMIERZYCE - Chwaliszew - Chachalnia - ZDUNY - Cieszków - Trzebicko- Jankowa - Nowy Zamek - Nowe Grodzisko - Ruda Milicka - Milicz.

Drewniany ratusz w Sulmierzycach

O tym ratuszu m.in. na :  http://www.intour.pl/23_643_1-sulmierzyce-drewnian...
Wiatrak w Sulmierzycach

O tym wiatraku m.in. na : http://www.sulmierzyce.pl/wiatrak-jakub.html
Drewniany kościół w Trzebicku

Dzisiaj zamknięty - w czasie pierwszego pobytu w Miliczu (rok 2011) mieliśmy szczęście obejrzeć jego wnętrze.
O tym kościele m.in. na: http://www.polskaniezwykla.pl/web/place/9457,trzeb...

Ślad trasy (do Trzebicka - dalej, jak zwykle, zabrakło "prądu")
https://connect.garmin.com/modern/activity/4014117...

Milicz - dzień pierwszy

Środa, 28 sierpnia 2019 · dodano: 01.09.2019 | Komentarze 0

Do Milicza z rowerami na dachu samochodu

jedziemy przez Oleśnicę, w której nawiedzamy  Bazylikę pw. św.Jana Apostoła, która znajduje się obok Zamku Książąt Oleśnickich. Bazylika jest obiektem do odznaki "Poznaj bazyliki w Polsce", której zdobywanie rozpoczęliśmy już kilka lat temu.
Regulamin tej odznaki na http://www.msw-pttk.org.pl/odznaki/reg_odznak/reg_...
Punktacja przy zwiedzaniu obiektów:

• za pieczątkę bazyliki – 10 pkt.,
• za zdjęcie z turystą na tle bazyliki – 5 pkt.,
• za każdą bazylikę, która otrzymała tytuł nadany przez Jana Pawła II – 5 pkt.

• Stopień Brązowy (czerwony otok) – 100 pkt.,
• Stopień Srebrny (niebieski otok) – 150 pkt. 

Droszków - finał "Zabytków Droszkowa" i dożynki w Żelaźnie

Niedziela, 25 sierpnia 2019 · dodano: 25.08.2019 | Komentarze 0

W czerwcu szukaliśmy w Droszkowie obiektów z listy "Zabytki Droszkowa". Z 17 obiektów został nam do odnalezienia obiekt nr 3 - cokół z nieczytelnymi inskrypcjami i atrybutami Męki Pańskiej, szczyt którego wieńczyła niegdyś figura św. Barbary. Obiekt ten znajduje się w lesie, przy leśnej drodze na Przełęcz Leszczynową w odległości ok. 600 m od końca drogi asfaltowej prowadzącej w kierunku lasu. Dzisiaj do obiektu tego dojechaliśmy.
Do Droszkowa jechaliśmy przez Jaszkową Dolną i Jaszkową Górną oglądając kolejne dekoracje wykonane w ramach konkursu "Piękna i aktywna wieś Gminy Kłodzko". 
Oto niektóre z nich:






Z Droszkowa przez Ołdrzychowice pojechaliśmy do Żelazna na gminne dożynki na których m.in. wręczone zostały nagrody za udział w w/w konkursie. Pierwsze miejsce zdobyła wieś Jaszkowa Dolna, drugie wieś Marcinów a trzecie wieś Jaszkowa Górna. W Żelaźnie zatrzymaliśmy się na ponad godzinę, zjedliśmy po 2 pyszne ciasta i przez Krosnowice wróciliśmy do domu gdzie czekał na nas pies (dzieci były poza Kłodzkiem a my mieliśmy "psi obowiązek").

Wieńce dożynkowe 





https://connect.garmin.com/modern/activity/3988639...

Kółko przez Wambierzyce i jeszcze Jaszkowa Górna

Sobota, 24 sierpnia 2019 · dodano: 24.08.2019 | Komentarze 0

Na stronie Diecezji Świdnickiej przeczytałam"

Lądek-Zdrój i turniej rycerski na zamku w Trzebieszowicach

Niedziela, 18 sierpnia 2019 · dodano: 18.08.2019 | Komentarze 0

Dzisiaj ja, Czesiu i Kaziu. Trasa miała być z wiatrem (wiało dosyć mocno) więc wybieramy kierunek na Lądek-Zdrój i jedziemy: Kłodzko - Krosnowice - Żelazno - Ołdrzychowice - Trzebieszowice - Radochów - Lądek-Zdrój. Dalej nie jedziemy, gdyż Kaziu chce  być w Kłodzku około godziny 15. Wracamy prawie tą samą trasą z tą zmianą, że jedziemy obok zamku w Trzebieszowicach a nie drogą główną. A na zamku turniej rycerski - chwilę obserwujemy zmagania rycerzy


i jedziemy dalej. W Kłodzku (już bez Kazia) jedziemy jeszcze na asfaltową drogę rowerową za stadionem, zawracamy i już do domu ulicą Rodzinną i Spółdzielczą. 

I mamy 3000 km w tym roku. 

https://connect.garmin.com/modern/activity/3964770...

"Szlakiem czarownic" - c.d.

Czwartek, 15 sierpnia 2019 · dodano: 15.08.2019 | Komentarze 0

Dzisiaj dalszy ciąg "Szlakiem czarownic". Do Głuchołaz jedziemy samochodem
z rowerami na bagażniku. W Głuchołazach wsiadamy na rowery i jedziemy: Głuchołazy - Konradów - Jarnołtówek - Zlate Hory - Rejviz - Jesenik.

Dom Kata (Katovnia) w Jeseniku - obecnie punkt IT

Tablica na Domu Kata 

Pomnik w kształcie płomieni postawiony w 1966 r., w miejscu odbywających się egzekucji, dla upamiętnienia zbrodniczych procesów.
W Jeseniku w latach 1622-1684 stracono ponad 100 osób, w większości były to żony bogatych mieszczan.

Pomnik św. Jana Nepomucena na rynku w Jesenikach

Z Jesenika szlak dalej prowadzi na południe Czech - dla nas do przejechania w następnym etapie.
My wracamy do Głuchołaz. Do granicy jedziemy drogą rowerową nr 4, która prowadzi nas bocznymi drogami asfaltowymi
z bardzo małym ruchem samochodów (często z zakazem ich jazdy).

Trasa jest dobrze oznaczona i prowadzi przez Ceską Ves - Pisecną - Hradec-Nova Ves -  Mikulovice - granica państwa. Od granicy do Głuchołaz jechaliśmy chodnikiem na którym nie spotkaliśmy ani jednego pieszego. 
W Głuchołazach zapakowaliśmy samochody na bagażnik i przez Nysę, Otmuchów i Paczków wróciliśmy do Kłodzka (samochodem w obie strony to 155 km).

Pierwsza część trasy: Głuchołazy - Jesenik
https://connect.garmin.com/modern/activity/3954324...

Krótka przerwa w rejestracji trasy i druga część trasy: Jesenik - granica państwa
https://connect.garmin.com/modern/activity/3954333...

Krótka przerwa w rejestracji trasy i trzecia część trasy: granica państwa - Głuchołazy
https://connect.garmin.com/modern/activity/3954342...

"Szlakiem czarownic" z Paczkowa do "prawie" Nysy

Niedziela, 11 sierpnia 2019 · dodano: 11.08.2019 | Komentarze 0

Dawno temu nabyliśmy książeczki do zdobywania regionalnej kolarskiej odznaki turystycznej "Szlakiem czarownic". 
Zgodnie z regulaminem  "Jazdę rowerem można rozpocząć w dowolnej miejscowości i kontynuować ją w dowolnym kierunku jak również odbywać etapami pokonywanymi w dowolnym czasie z uwzględnieniem potwierdzenia przejazdu".
Przy okazji innych wycieczek rowerowych przejechaliśmy pewne odcinki szlaku odwiedzając obiekty związane z "czarownicami". Byliśmy w Paczkowie, Otmuchowie, Nysie i Głuchołazach.  
Mapka "Szlaku czarownic"

Regulamin odznaki m.in. na stronie http://www.szlakczarownic.eu/pl/odznaka-turystyczn...

Na dzisiaj zaplanowaliśmy przejechanie północnego odcinka szlaku z Paczkowa prawie do Nysy. W muzeum nyskim,
w którym jest ekspozycja "Procesy czarownic na pograniczu nysko - jesenickim" byliśmy wcześniej dlatego do  Nysy nie dojeżdżaliśmy. Następny etap rozpoczniemy od Nysy - wjedziemy wtedy na górę czarownic, na której wg podań odbywały się lokalne sabaty nyskich czarownic.

Z Kłodzka do Paczkowa dojechaliśmy samochodem z rowerami na bagażniku.

Już rowerami jedziemy pod Dom Kata - jesteśmy tam kilka minut po godzinie 9, niestety czynne dzisiaj od 10.
Jedziemy więc na trasę: PACZKÓW - Pomianów Dolny - LUBIATÓW - Ligota Wielka - Sarnowice - OTMUCHÓW - Grądy - RYSIOWICE - Karłowice Wielkie - Słupice - NOWAKI - RADZIKOWICE - Jędrzychów - Goświnowice - Grądy - Starowice - Otmuchów - Sarnowice - Ligota Wielka  - Lubiatów - Pomianów Dolny - Paczków.
Dużymi literami napisałam miejscowości, w których znajdowały się obiekty wskazane do zwiedzenia.

W Paczkowie odwiedzamy DOM Kata (jednocześnie jest to IT) - jesteśmy kilkanaście minut przed zamknięciem tj. przed godziną 16. Godzina jest dosyć wczesna, kondycja, po przejechaniu 80 km nie najgorsza, postanawiamy nie wracać od razu do domu a pokręcić się jeszcze po okolicy. 
I tak jedziemy: Kamienica (fotografujemy krzyż pokutny do innej odznaki o czym dalej) - Bila Voda - Kamienicka - Horni Hostice - Bily Potok - Paczków.
Odcinek Szlaku z Nysy do Głuchołaz planujemy przejechać w najbliższym czasie. 
Czeską część Szlaku - ?
Przejechanie polskiej części Szlaku z potwierdzeniem przejazdu przez określone miejscowości i zwiedzenia wskazanych obiektów uprawnia do zdobycia małej odznaki "Szlakiem czarownic".

Na Szlaku Czarownic jest wiele krzyży pokutnych. W czasie zdobywania odznaki "Krzyże i kapliczki kamienne na Ziemi Kłodzkiej" odnaleźliśmy także wiele krzyży pokutnych. I mam następny cel naszych wycieczek rowerowych - odnajdywanie kolejnych krzyży pokutnych. Zachętą do tego jest Ogólnopolska Odznaka Krajoznawcza PTTK "Krzyże Pokutne w Polsce".
Regulamin odznaki na:
 http://www.ow_chelm.pttk.pl/index/odznaki/od6.htm

Odznaka ma aż 12 stopni bo i krzyży pokutnych w Polsce jest bardzo dużo.
Na stopień popularny należy odszukać 15 krzyży a na stopień brązowy kolejnych 30 krzyży.  Mamy już więcej jak 15 krzyży, będziemy szukać kolejnych do kompletu na stopień brązowy.
 
Krzyż pokutny w Lubiatowie 

Pałac w Rysiowicach jest własnością prywatną - zdaniem jego sąsiadów nie ma szans aby się do niego dostać (bramy zamknięte)


2 spojrzenia na pałac z drogi



W tym pałacu mieszkała na przełomie lat 60/70 ub. w. moja ciocia z rodziną (byli nauczycielami w Karłowicach). Ja w tym pałacu bywałam i nawet nocowałam.

Dwa krzyże pokutne w Radzikowicach


Nowaki - krzyż pokutny

<>>< ><>>
I na zakończenie smaczne, słodziutkie mirabelki przy których zatrzymywaliśmy się w drodze tam i w drodze powrotnej.


Eksperymentowałam dzisiaj z urządzeniem POWERBASE - niestety nie udało się nagrać całej trasy.
Nagrał się początek trasy (niecałe 4 km), potem następny poniższy odcinek trasy i na c.d. zabrakło "prądu".
https://connect.garmin.com/modern/activity/3940628...

Do Ołdrzchowic

Sobota, 10 sierpnia 2019 · dodano: 10.08.2019 | Komentarze 0

Umawiamy się z Kaziem a na starcie meldują się jeszcze: Piotr, Władziu i Krzysiu. Jedziemy: Kłodzko - Krosnowice - Żelazno - Ołdrzychowice. Tutaj nawracamy - obiecaliśmy Kaziowi, że wrócimy do Kłodzka przed godziną 14. Wracają: Kaziu, ja, Czesiu i Piotr. Władziu i Krzysiu jadą dalej w kierunku Lądka Zdroju. W Kłodzku ja
i Czesiu pojechaliśmy jeszcze drogą rowerową od stadionu przez miasto, do Galerii
i przez Książówkę wróciliśmy do domu. Od startu i przez całą drogę wisiały nad nami deszczowe chmury. Zaczęło kropić jak dojechaliśmy do garażu - ale się nie rozpadało.

Krosnowice (droga powrotna) - odpoczynek i przerwa na ....

Ślad  i profil trasy:
https://connect.garmin.com/modern/activity/3935693...