Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ulamaj z miasteczka Kłodzko. Mam przejechane 52536.10 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ulamaj.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

w towarzystwie

Dystans całkowity:27398.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:527
Średnio na aktywność:51.99 km
Więcej statystyk
  • DST 58.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cichalka

Poniedziałek, 12 listopada 2018 · dodano: 12.11.2018 | Komentarze 0

W ramach zdobywania przez Kazia odznaki "Krzyże i kapliczki kamienne na Ziemi Kłodzkiej" planowałam w trakcie jednego wyjazdu dotarcie do 2 krzyży kamiennych: w Lewinie i na granicy CZ/PL (na mapie Cihalka i Czarny Krzyż). Miało być do Lewina szynobusem a potem rowerem przez Miejski Lasek, Kocioł i Oleśnice do Cihalki.  Z moich planów, dotarcia do 2 krzyży kamiennych, a przy okazji do 2 figur św. Jana Nepomucena w Lewinie, nic nie wyszło i plany trzeba było zmienić.   

Dzisiaj zaproponowałam dojechanie do Czarnego Krzyża na granicy CZ/PL (dawne przejście graniczne). Rano było zimno - przy gruncie był chyba nawet przymrozek -  dlatego wyjechaliśmy dopiero o godzinie  10.30
Z Kłodzka wyruszyliśmy w składzie 5 - osobowym: ja, Czesiu, Kaziu, Władziu i Piotr, który dojechał z nami do Polanicy-Zdroju.
Dalsza trasa to: Szczytna - Duszniki - poboczem "8" do Przełęczy Polskie Wrota (miejscami, przynajmnej ja, "z duszą na ramieniu") - drogą 389 do Cihalki.
Cel osiągnięty. 


Czesiu i Władziu odpoczywali po trudzie wspinaczki a ja i Kaziu poszliśmy wzdłuż granicy do Czarnego Krzyża (ok. 200 m) aby Go sfotografować na tle tego krzyża.

Po dzisiejszym dniu Kaziu ma już wymaganą ilość krzyży (17 z 19) i kapliczek (8 z 9) i może wysłać książeczkę do weryfikacji. Pozostałe obiekty (krzyż w Lewinie i krzyż przy drodze z Międzylesia do Lesicy oraz kapliczkę przy Strażniku Wieczności) odwiedzi jak będą bardziej sprzyjające warunki atmosferyczne.

Z tego miejsca można:
- jechać do Lewina przez Czechy ( za daleko - a dzień krótki), 
- dalej jechać w kierunku Zieleńca (ok. 5 km) i zjechać do Dusznik,
- czarnym szlakiem rowerowym do Podgórza i zjechać do Dusznik Zdroju,
- wracać tak jak przyjechaliśmy (cały czas z góry - bo tam było cały czas pod górę).

Zwyciężył wariant ostatni i trochę marznąc (z góry i szybka jazda) dojechaliśmy do Kłodzka znacznie przed zachodem słońca.

Ślad trasy z GPS-a
https://connect.garmin.com/modern/activity/3156468...




  • DST 42.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kamieniec - Niwa - Szalejów - Krosnowice

Sobota, 10 listopada 2018 · dodano: 10.11.2018 | Komentarze 0

Dzisiaj w składzie 4-osobowym tj. ja, Czesiu, Kaziu i Piotr. Dosyć mocno wieje,. Aby na początek jechać z wiatrem wybieramy kierunek na Korytów a potem na bieżąco na każdym rozwidleniu dróg decydujemy gdzie dalej. I tak jechaliśmy: Kłodzko - Korytów - Ruszowice - Kamieniec - Niwa - Chocieszów - Wolany - Szalejów Górny - Szalejów Dolny - Kłodzko (ul. Korczaka) - Krosnowice (Pilcz) - drogą św. Jakuba do stadionu w Kłodzku - nową drogą rowerową na Nowy Świat  i dalej drogą rowerową obok Galerii  Handlowej i ul. Objazdową do domu. 

Kolejne wsie odwiedziła  młodzież z Kłodzkiej Szkoły Przedsiębiorczości. O efektach ich pracy można poczytać na:

https://doba.pl/dkl/artykul/mlodzi-odkrywcy-znow-n...

Dzisiaj na naszej drodze były dwie wsie - odszukanie wszystkich opisanych zabytków w tych i pozostałych wsiach to zadanie na kolejne wyjazdy.

Przewodnik po zabytkach w/w wsi dostępny jest m.in. w IT pod Twierdzą Kłodzką. Jest "świeżutki" - dostałam do w ostatni piątek.

Następną wsią, którą już odwiedziła młodzież i w najbliższym czasie ukażą się stosowne materiały jest Jaszkowa Dolna.

Na naszej dzisiejszej trasie znajdowały się także dwa obiekty do odznak turystycznych zdobywanych przez Kazia:

- figura św. Jana Nepomucena przed kościołem o. Jezuitów,

- krzyż kamienny w Muzeum.


Ślad dzisiejszej trasy:
https://connect.garmin.com/modern/activity/3151673...





  • DST 53.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Woliborza i 3000 km (dopiero) w tym roku

Środa, 7 listopada 2018 · dodano: 07.11.2018 | Komentarze 0

Prognoza na dzisiaj (zapowiadano słońce) sprawdziła się. Już od rana było słonecznie ale niestety mocno wiało. Piotr zrezygnował z jazdy a ja, Czesiu i Kaziu nie zrażając się decydujemy wyruszyć z domu  i postanawiamy jechać w górę z wiatrem aby droga powrotna z góry była pod wiatr.
A więc gdzie? Wybór padł na Wojbórz. Jedziemy więc do Wojborza a co dalej to zdecydujemy w Wojborzu. Jedzie się nie najgorzej  więc jedziemy do Czerwieńczyc. Jak już dojechaliśmy do Czerwieńczyc to może by tak dalej. Panowie mają średnią ochotę na jazdę w kierunku Nowej Wsi Kłodzkiej ale lekko przeze mnie namawiani zgadzają się. W Nowej Wsi zatrzymujemy się przy nietypowo pokolorowanej figurze św. Jana Nepomucena (do odznaki dla Kazia).

Po "sesji zdjęciowej" nieśmiało proponuję abyśmy jechali do Dzikowca gdzie jest kamienny krzyż i figura św. Jana Nepomucena (oba obiekty do odznaki dla Kazia). Panowie głośno nie protestują  i jedziemy. Na naszej drodze pojawia się kolejna figura św. Jana Nepomucena - w przysiółku Woliborza Przylesiu - fotografuję Kazia na jej tle.
Czas mamy dobry, słońce jeszcze wysoko, dlatego postanawiam podjechać do kamiennego krzyża w Woliborzu. Nie skręcamy do Dzikowca a zjeżdżamy w dół Woliborza - zatrzymujemy się przy wspomnianym krzyżu - fotografuję Kazia na jego tle.

Zawracamy i jedziemy do Dzikowca.
Po "uwiecznieniu"  Kazia na tle w/w obiektów


jedziemy już prosto do Kłodzka trasą: Dzikowiec - Koszyn - Bożków - Gorzuchów - Bierkowice - Piszkowice - Korytów - Kłodzko.

Po dzisiejszym dniu Kaziu ma:
- 48 na 50 wymaganych figur św. Jana Nepomucena do odznaki "Szlakami św. Jana Nepomucena" w stopniu złotym,
- 15 na 17 wymaganych (jest ich 19) krzyży kamiennych i wszystkie - tj. 9 - kapliczki kamienne do odznaki "Krzyże i kapliczki kamienne na Ziemi Kłodzkiej".
Ja i Czesiu te odznaki mamy już zdobyte.

Był to mój 66 wyjazd w tym roku z przekroczonym dzisiaj  3-tysięcznym kilometrem. Mało ale "babcine" obowiązki są ważniejsze.

Dzisiejsza trasa:
https://connect.garmin.com/modern/activity/3145065...





  • DST 53.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Radochowa i powrót

Poniedziałek, 5 listopada 2018 · dodano: 05.11.2018 | Komentarze 0

Z Kłodzka wyjeżdżamy w składzie 5 - osobowym tj. ja, Czesiu, Kaziu, Władziu i Piotr.
W Krosnowicach pożegnał się z nami Piotr - wrócił do domu (za bardzo mu wiało).
W Żelaźnie pożegnaliśmy się z Kaziem - musiał wrócić na umówione spotkanie. 
Z Władziem pojechaliśmy dalej tj.:  Żelazno - Ołdrzychowice - Trzebieszowice - Radochów. Tradycyjnie zatrzymaliśmy się przy sklepie w Radochowie, zjedliśmy także tradycyjnie, zakupioną w nim chałwę, i zarządziliśmy powrót, prawie tą sama drogą, do Kłodzka.
Na dalszą drogę nie było już czasu - szybko robi się ciemno.

Ślad dzisiejszej trasy:
https://connect.garmin.com/modern/activity/3140645...




  • DST 39.00km
  • Sprzęt KTM
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Singletrack Glacensis - odcinek: Przełęcz Łaszczowa - Przełęcz Kłodzka

Środa, 17 października 2018 · dodano: 17.10.2018 | Komentarze 0

Dzisiaj dołączamy do Kazia, Władzia i Piotra, którzy w czasie poniedziałkowej jazdy ustalili, że w środę przejadą się odcinkiem  Singeltrack Glacensis: Przełęcz Łaszczowa - Przełęcz Kłodzka.  Jedziemy przez Wojciechowice na Przełęcz Łaszczowa przez którą biegnie Singeltrack Glacensis z Barda na Przełęcz Kłodzką. Widać, że roboty przy szlaku jeszcze trwają. Robotników nie ma, zakazu jazdy też nie ma. My dzisiaj jedziemy w kierunku Przełęczy Kłodzkiej (odcinek długości 8 km). Jedzie się nieźle, chociaż trzeba uważać na wystające z boku korzenie drzew, kamienie i gałęzie pokryte liśćmi. Na trasie miałam "przygodę kapciową". W mojej zapasowej dętce łatka nie trzymała, Czesia nowa dętka zapasowa, jeszcze oryginalnie zapakowana, okazała się dziurawa (dziura widoczna gołym okiem).Trzeba było kleić moją tę, która była w kole. Dalej już była jazda bez przygód. Z Przełęczy Kłodzkiej  do Kłodzka pojechaliśmy przez Gaj, Jaszkową Górną i Jaszkową Dolną.

Na ostatnim przystanku PKS w Wojciechowicach (w tle złoto jesieni)


Na Przełęczy Łaszczowa

Kapeć

Przeszkody na szlaku



Ślad trasy z GPS
https://connect.garmin.com/modern/activity/3096286...




  • DST 57.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przez Polanicę-Zdrój i Bystrzycę Kłodzką

Niedziela, 14 października 2018 · dodano: 14.10.2018 | Komentarze 0

Ciepło ale mocno wieje. Umawiamy się z Kaziem a on jeszcze z Piotrem na 11.30  Gdzie jedziemy? Ja miałam ochotę na Dzikowiec (krzyż kamienny i św. Jan Nepomucen do odznak dla Kazia) ale panowie nie za bardzo. Padła propozycja jazdy do Polanicy-Zdroju. I pojechaliśmy: Kłodzko - Szalejów Dolny - Szalejów Górny - Wolany - Polanica-Zdrój.

W Polanicy dłuższą chwilę posiedzieliśmy w parku


i ruszyliśmy dalej. Piotr i Kaziu pojechali do Kłodzka przez Stary Wielisław a ja i Czesiu w kierunku Bystrzycy Kłodzkiej. Ze Starej Łomnicy mieliśmy pojechać do Kłodzka ale zmieniliśmy plan i pojechaliśmy do Bystrzycy Kłodzkiej i dalej: Zabłocie - Gorzanów - Krosnowice - Kłodzko.

A to jesienne fiołki sfotografowane dzisiaj w Parku Retro w Szalejowie Dolnym.


Start GPS opóźniony
https://connect.garmin.com/modern/activity/3089343...




  • DST 25.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rajd z grupą ze Stowarzyszenia ...4Doliny

Sobota, 13 października 2018 · dodano: 13.10.2018 | Komentarze 0

W  dniu dzisiejszym odbył się rajd KARTOFELEK organizowany corocznie przez PTTK w Kłodzku. 
http://www.klodzko.pttk.pl/docs/broszurakartofelek...

Przez kilka lat był to rajd pieszo - rowerowy, w którym brała udział liczna grupa rowerzystów w tym także i my. Od 2 lat jest to rajd pieszy. Dlatego dzisiaj rowerzyści, którzy uczestniczyli w latach poprzednich w rajdzie KARTOFELEK skrzyknęli się i zorganizowali rajd rowerowy. Na miejsce docelowe wybrane zostały Topolice, gdyż jest tam świetne miejsce na ognisko dla większej grupy - jest wiata i ławostoły, drewno na ognisko a rożen dla tych co przyjadą z węglem drzewnym. 



Zapis trasy:
https://connect.garmin.com/modern/activity/3086197...
 





  • DST 30.00km
  • Sprzęt KTM
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znowu na ognisko i kiełbaski

Środa, 19 września 2018 · dodano: 19.09.2018 | Komentarze 0

Na dzisiaj Władziu "zorganizował" towarzystwo na wyjazd kiełbaskowy. Zebrało się 8 osób i pojechaliśmy: Kłodzko - Szalejów Dolny - Szalejów Górny - Wolany - Chocieszów. W miejscu na to przygotowanym ( przy Czarnej Drodze - droga w kierunku Batorówka) zapaliliśmy ognisko, upiekliśmy kiełbaski, pobyliśmy ze sobą i w składzie 7 osobowym (Piotr pojechał wcześniej)  wróciliśmy prawie tą sama drogą do Kłodzka.

Przygotowanie do powrotu.

Zapis trasy.
https://connect.garmin.com/modern/activity/3027875...





  • DST 34.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kółeczko przez Rogówek

Poniedziałek, 17 września 2018 · dodano: 17.09.2018 | Komentarze 0

W towarzystwie Czesia i Kazia na trasie: Kłodzko - Krosnowice - Żelazno - Ołdrzychowice - Rogówek - Jaszkowa Górna - Jaszkowa Dolna - Kłodzko.
Przy drodze między Krosnowicami a Żelaznem rośnie trzcina, którą dzisiaj pojechaliśmy oglądnąć, a którą tniemy na potrzeby PZC jako ozdobę do palm przygotowywanych na Niedzielę Palmową. Trzcina była "na odpowiednim etapie rozwoju". Po obiedzie pojechaliśmy samochodem i nacięliśmy jej sporą ilość.
W czasie południowej wycieczki rowerowej wypatrzyliśmy też ładną, dużą trzcinę przy drodze z Ołdrzychowic do Rogówka i tam też dojechaliśmy samochodem.

W drodze powrotnej wstąpiliśmy do Galerii i kupiłam tablicę korkową na nasze odznaki turystyczne. Ta którą obecnie mamy jest już  prawie zapełniona i brak na niej miejsca na kolejne zdobywane przez nas odznaki.

Do w/w dołączą jeszcze:
- zdobyte odznaki “Szlakiem Zabytków Światowego Dziedzictwa UNESCO w Polsce” stopień popularny i brązowy,
- przygotowywane do weryfikacji odznaki "Drewniane kościoły Opolszczyzny" stopień złoty,
- przygotowywane do weryfikacji odznaki "Miejsca Kultu św. Jana Pawła II".

https://connect.garmin.com/modern/activity/3022727...




  • DST 42.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Topolic

Środa, 12 września 2018 · dodano: 12.09.2018 | Komentarze 0

Dzisiejszy wyjazd "integracyjno - kiełbaskowy" zorganizował Władziu. Na starcie zameldowało się 12 osób. Potem dojechała do nas jeszcze jedna osoba. Pojechaliśmy przez Krosnowice do Topolic.
Część towarzystwa przy ognisku.

"Ucztowaliśmy" ponad 2 godziny. W drogę powrotną podzieliliśmy się na 2 grupy. Ja, Czesiu, Władziu i Włodek pojechaliśmy przez Starków, Polanicę, Wolany, Szalejów Górny i Szalejów Dolny. W Szalejowie Górnym "odwiedziliśmy"  św. Jana Nepomucena (to zadanie miał do wykonania Włodek). Pozostałe osoby pojechały do Kłodzka przez Krosnowice.
Z Polanicy Zdroju do "8" Włodek poprowadził nas nie ul. Mickiewicza a drogą poniżej - ul. Polną, którą ja i Czesiu jechaliśmy pierwszy raz.
Przy tej drodze jest stary cmentarz ewangelicki przy którym zatrzymaliśmy się.


O tym cmentarzu na:  https://polska-org.pl/4264960,Polanica_Zdroj,Cment...
"Nekropolia założona w 1924 r. na gruncie odstąpionym przez Zarząd Uzdrowiska. Zdewastowany po II wojnie światowej cmentarz ewangelicki przywrócony został do pamięci w 2006 r. Z pozostałości ocalałych pomników utworzono jedną aleję, na której szczycie stoi pomnik, dawny nagrobek Kathe Fundner, w który wkomponowana została tablica z napisem: "Pamięci dawnych ewangelickich mieszkańców Polanicy-Zdroju. Ich prochy złożono tu do ziemi bożej przed 1946 rokiem". Wokół zachował się pierwotny drzewostan, gdzie można jeszcze dostrzec zarysy pomników i fragmenty wystających z ziemi nagrobków lub metalowych części."
Na w/w stronie są zdjęcia z tego cmentarza.

W Szalejowie Górnym zatrzymaliśmy się przy figurze św. Jana Nepomucna, którą Włodek sfotografował. 
Naprzeciw tej figury taki akcent rowerowy.