Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ulamaj z miasteczka Kłodzko. Mam przejechane 52536.10 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ulamaj.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

rower

Dystans całkowity:51363.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:11:19
Średnia prędkość:16.08 km/h
Liczba aktywności:1055
Średnio na aktywność:48.69 km i 3h 46m
Więcej statystyk
  • DST 35.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Kukułkę

Wtorek, 11 września 2012 · dodano: 12.09.2012 | Komentarze 0

Ja, Czesiu, Kaziu i Piotr (od niedawna członek naszej grupy rowerowej)umówiliśmy się na wyjazd rowerowy. Dopiero przed wyjazdem zastanawialiśmy się gdzie jechać.
A może na Kukułkę przez Jaszkowa Dolną? Okazało się, że Kaziu i Piotr nigdy jeszcze nie jechali drogą między Jaszkową Dolną a Podzamkiem. Ruszyliśmy więc w tym kierunku. Spotkała nas miła niespodzianka. W tym dniu drogowcy kończyli łatanie dziur na odcinku z Jaszkowej Dolnej do Podzamku, zniknęły więc dziury, których było tam niemało. Na Kukułce mieliśmy ochotę na małe co nieco (skusilibyśmy się zapewne na lody), niestety lokal czynny miał być dopiero od godziny 12. Na Kukułce postanowiliśmy, że nie jedziemy do Kłodzka przez Wojciechowice - jak pierwotnie planowaliśmy - a przez Podzamek, Kolonię Gaj, Jaszkową Górna i Dolną.

Panowie na Kukułce




  • DST 80.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wracamy do domu - dzień drugi

Sobota, 8 września 2012 · dodano: 08.09.2012 | Komentarze 0


Kategoria rower, rodzinnie


  • DST 150.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wracamy do domu - dzień pierwszy

Piątek, 7 września 2012 · dodano: 08.09.2012 | Komentarze 0


Kategoria rower, rodzinnie


  • DST 58.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Jasną Górę -dzień drugi

Czwartek, 6 września 2012 · dodano: 08.09.2012 | Komentarze 0


Kategoria rower, rodzinnie


  • DST 180.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Jasną Górę -dzień pierwszy

Środa, 5 września 2012 · dodano: 08.09.2012 | Komentarze 0


Wyruszamy w drogę na Jasną Górę ( to nie brudny obiektyw a mgła, która towarzyszyła nam do Przełęczy Kłodzkiej)


Kategoria rower, rodzinnie


  • DST 57.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na gofry do Polanicy Zdroju przez Droszków

Niedziela, 2 września 2012 · dodano: 02.09.2012 | Komentarze 0

Ania pojechała z inną grupą rowerzystów w Góry Bystrzyckie. My z mężem umówiliśmy się z Kaziem na niedzielny wyjazd do ?. Spotkaliśmy się przed naszym garażem, zaczął siąpić deszcz i pytanie co robimy?.Jedziemy ale nie w kierunku Polanicy, co wstępnie ustaliliśmy, bo tam chyba pada. Postanawiamy jechać w kierunku Jaszkowej, w razie deszczu można się schronić na przystankach autobusowych. Trochę pokropiło, jedziemy dalej do Droszkowa i w kierunku Ołdrzychowic, które przywitały nas lekkim deszczem. Dojechaliśmy do Krosnowic, deszcz ustał, szkoda wracać do domu, jedziemy więc przez Starków i Starkówek do Polanicy Zdroju na gofry lub lody. W parku zdrojowym fundujemy sobie gofry ( ja i Kaziu) i lody (Czesiu).I tak do Polanicy na gofry i lody jedziemy nie kilkanaście a ponad 40 kilometrów.
Mimo prześladującego nas deszczu wyjazd można zaliczyć do udanych.


Na trasie ze Starkowa do Starkówka

Ja i Kaziu pałaszujemy polanickie gofry, Czesiu zjadł już loda i nas fotografuje.




  • DST 77.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sanktuarium "Maria Śnieżna" na Górze Iglicznej i Międzgórze

Czwartek, 30 sierpnia 2012 · dodano: 30.08.2012 | Komentarze 0

W grupie 3-osobowej tj. ja, Czesiu i Kaziu wyruszyliśmy z Kłodzka aby przez: Krosnowice, Gorzanów, Zabłocie, Pławnicę, Idzików, Marianówkę i Szklary dotrzeć do pierwszego celu naszej podróży tj. Sanktuarium "Marii Śnieżnej"na Górze Iglicznej.
Dojechaliśmy kilkanaście minut przed godziną 12, mogliśmy więc uczestniczyć we Mszy Św.(w dni powszednie odbywają się one właśnie o 12.00).
Po uczcie dla ducha, posililiśmy nasze ciała i ruszyliśmy w drogę w kierunku drugiego celu naszej dzisiejszej wyprawy tj.do Międzygórza. Dojazd do centrum Międzygórza drogą leśną, i jak powiedzieli nam napotkani miejscowi rowerzyści, dłuższą ale łatwiejszą to aż 10 kilometrów. Może łatwiejsza ale nie łatwa ona była - kamienista i nie tylko z górki (wydawałoby się, że z Iglicznej do Międzygórza to będzie tylko z górki,a nie było).
W Międzygórzu podziwialiśmy zabudowę na wzór tyrolski i poogladaliśmy, ale tylko z zewnątrz, dwa kościoły: drewniany parafialny p.w. Św.Józefa Oblubieńca N.M.P. oraz górujący nad nim Kościół Św. Krzyża.Oba kościoły były niestety zamknięte, a ich piękne wnetrza pozostało podziwiać na stronach w internecie.
W drodze z Międzygórza do Kłodzka zatrzymaliśmy się przy kościele w Wilkanowie.
Niestety także był zamknięty, nie mogliśmy więc zobaczyć jego piękna w realu. A wystrój jest, co można zobaczyć w internecie, piękny.

8 km do Sanktuarium Maria Śnieżna tj. pierwszego celu naszego rowerowania.

Musimy wyjechać na górę widoczną w tle fotografii.

Ja z mężem na tle sanktuarium

Szlakowskaz na drodze z Góry Iglicznej do Międzygórza.

Widok w kierunku Śnieżnika z drogi do Międzygórza

Szlakowskaz na początku (końcu?) Międzygórza.

Stamtąd przyjechaliśmy.

Drewniany kościół Św.Józefa w Miedzygórzu.
Drewniany kościół parafialny wybudowany został w latach 1740-42, następnie rozbudowany w 1920 roku. Dwuspadowy, stromy dach ozdobiony jest pośrodku niewielką sygnaturką. Wyposażenie w większości barokowo-rokokowe m.in.ołtarz główny i rzeźby dłuta M.I.Klahra. Przed kościołem stoi kamienna rzeźba z 1781 roku przedstawiająca ukrzyżowanie.
Wewnątrz, wokół nawy, do połowy jej długości, po obu stronach, biegną balkony połączone z chórem muzycznym. Kościół posiada sufit pseudokasetonowy, na wzór renesansowych stropów. W absydzie - prezbiterium stoi piękne retabulum ołtarzowe w kształcie bukietu liści z obrazem przedstawiającym św. Józefa i małego Jezuska. Znany jest jego autor - Hieronim Richter. Na ambonie widoczne są malowane przedstawienia ewangelistów a w zwieńczeniu jej baldachimu tablice z 10 przykazaniami. Stacje drogi krzyżowej ufundowano w XVIII w. jako wota z prośbą o deszcz, który nie padał wówczas w ogóle przez trzy miesiące.
Wnetrze kościoła obejrzałam niestety tylko w internecie. Oba kościoły tj. Św. Józefa i Św. Krzyża, były zamknięte.

Kościół św. Krzyża (1911 r.)
Neoromański, jednonawowy kościół św. Krzyża wzniesiony został w 1911 r. przez ewangelików. Kościół wybudowano z kamienia polnego z wejściem głównym w kształcie ostrołukowego portyku rozdzielonego kolumną z kamienia piaskowego.
Na tle głównego wejścia do kościoła p.w. Św.Jerzego w Wilkanowie.
Kościół św. Jerzego został zbudowany z kamienia w 1516 r. na miejscu drewnianego, wymienionego w 1384 r. Przebudowano go w latach 1696-1701 r., m.in. przeprowadzona dość nieporadna barokizacja przez Jakuba Carove.
Wieża kwadratowa z jednoprześwitowym hełmem cebulastym, nad korpusem - dach dwu spadowy. Oświetlenie dochodzi z dwóch rzędów okien, przy czym górne są półkoliste, a dolne owalne. Prezbiterium kończy się wielobocznie. Dość obfite i wartościowe jest wyposażenie wnętrza, zdobnego w bogate polichromie geometryczne. We wnęce od północy stoi późnogotycka z XV/XVI w. rzeźba z kręgu Pięknych Madonn, obok - barokowy Święty Jan Nepomucen. Rodzina Ludzka przy tabernakulum na ołtarzu głównym oraz rzeźby św. Grzegorza i Melchizedecha, jak też piękna ambona z przycupniętymi jakby przy parapecie kosza ewangelistami, nadto figury dekorujące baldachim, to dzieło Michała Klara z około 1730 r. Inne rzeźby noszą piętno ludowości. Freski i obraz św. Jerzego namalował F. Bartsch, zaś św. Katarzyny - to niezła kopia pracy P. Brandla z Pragi. Reszta elementów także barokowo-rokokowa. Z końca XVIII w. pochodzą snycerskie stacje Drogi Krzyżowej, wykonane w Tyrolu.
Niestety wnętrze tego kościoła mogłam oglądnąć tylko dzięki fotografiom zamieszczonym w internecie, gdyż kościół był zamknięty.

Kościół w Wilkanowie




  • DST 31.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przez Szalejów Dolny i Górny oraz Polanicę Zdrój - szlakiem obiektów sakralnych

Wtorek, 28 sierpnia 2012 · dodano: 28.08.2012 | Komentarze 0

Kolarskie wędrówki krajoznawcze połączyliśmy ze zdobywaniem Kolarskiej Odznaki Pielgrzymiej. Zgodnie z obowiązujacym regulaminem:
"Poznane obiekty opisuje się w książeczce wycieczek rowerowych (kolarskich) lub KOP. Obowiązuje potwierdzenie pieczęcią danego obiektu (kościoła lub klasztoru). Dopuszcza się też dowolne prowadzenie kronik jak też potwierdzeń fotograficznych, które świadczą o bytności w danym miejscu. Inne potwierdzenia można stosować dopiero w przypadku niemożliwości uzyskania pieczęci kościelnej (należy opisać i musi być pieczęć danej miejscowości). Potwierdzeniem może też być zdjęcie turysty na tle świątyni".
Tak się złożyło, że nie mamy w ogóle potwierdzeń z Kłodzka oraz niewiele z najbliższych obiektów sakralnych. Postanowiliśmy to nadrobić. Dzisiejszy wyjazd był z założenia takim właśnie poświęconym na zdobycie potwierdzeń z Szalejewa (świadomie używam określenia Szalejewa a nie Szalejowa - jakoś mi to drugie okreslenie nie "pasuje") i Polanicy Zdroju.
I tak kolejno nawiedziliśmy, zdobywając stosowne potwiedzenia:
- Kościół p.w. Św. Św. Szymona i Judy Tadeusza w Szalejewie Dolnym,
- Kaplicę p.w. Św. Anny w Szalejewie Dolnym,
- Kaplicę p.w. Św. Marii Magdaleny w Szalejewie Dolnym,
- Kościół p.w. Św. Jerzego w Szalejewie Górnym,
- Kaplicę w Klasztorze Sióstr Św. Józefa w Polanicy Zdroju( nawiedzoną wcześniej- dzisiaj uzyskano potwierdzenie),
- Kościół p.w. Wniebowzięcia N.M.P. w Polanicy Zdroju,
- Kaplicę (Kościółek) p.w. Św. Antoniego w Polanicy Zdroju,
- Kościół p.w. Matki Bożej Królowej Pokoju.

W Polanicy zostały nam jeszcze do nawiedzenia 2 kapliczki : Św.Wawrzyńca (Polanica Górna) i Najświętszej Marii Panny (u zbiegu ul. Zdrojowej i Tranzytowej).
Musimy się też postarać o uzyskanie potwierdzenia z nawiedzenia klasztoru O. Sercan na Sokołówce oraz kaplicy Matki Bożej Bolesnej na Wolanach.

Wracaliśmy do Kłodzka przez Stary Wielisław. Potwierdzenie nawiedzenia sanktuarium M.B.Bolesnej w Starym Wielisławiu udało się nam uzyskać już wcześniej.

Św. Rozalia i lapidarium przy kościele Św.Św.Szymona i Judy w Szalejewie Dolnym
Pomnik poległych żołnierzy przy kościele w Szalejewie Dolnym
Twórcą pomnika "Archanioł Michał" był Franz Wagner z Kłodzka, pomnik został poświęcony w dniu 6.X.1929r. W 2002 r. został on poddany renowacji przez firmę Remmers z Löhningen, a następnie przeniesiony w nowe miejsce obok kościoła.
Kaplica p.w. Św. Anny w Szalejewie Dolnym.
Duży ośrodek pielgrzymkowy św. Anny istniał w Szalejowie Dolnym już w 1523 roku. Jej kult rozwinął się po tym, jak wieś ta stała się własnością kłodzkich jezuitów. Pierwszą procesję do tutejszej kaplicy św. Anny poprowadzili jezuici w 1628 roku. Obecny, barokowy zespół pielgrzymkowy, wzniesiono w latach 1731-1732 z inicjatywy Gotrfyda Wedingera - rektora kolegium jezuickiego w Kłodzku. Składa się on z dwóch sąsiadujących z sobą kaplic. Większa poświęcona jest św. Annie, mniejsza zaś - pokutna - św. Marii Magdalenie, która przeznaczona była dla spowiadających się.
Fasada kaplicy św. Anny zwrócona jest w kierunku wejścia do kaplicy św. Marii Magdaleny. Jej niewątpliwą ozdobą jest portal podtrzymujący półokrągły balkonik, pełniący dawniej funkcję zewnętrznej ambony. W niszach tej ściany umieszczone są figury przedstawiające św. Annę i jej męża, św. Joachima. W środku znajduje się jedno z najpiękniejszych dzieł sztuki barokowej w całej archidiecezji wrocławskiej: drewniany, polichromowany ołtarz główny. Po jego obu stronach widoczne są oryginalne, pochodzące z 1740 roku relikwiarze. Poza tym na uwagę zasługują liczne barokowe rzeźby i malowidła, efektownie zdobiona empora muzyczna oraz sklepienie kolebkowe pokryte malowidłami S. Föckera z pierwszej połowy XVIII wieku.

Kaplica Św. Marii Magdaleny w Szalejewie Dolnym. Kaplica została wzniesiona w roku 1734. Obok funkcji spowiedniczej (pokutnej), pełniła rolę kaplicy cmentarnej.
Obok kaplicy św. Marii Magdaleny stoi krzyż pokutny - krzyże takie wykuwali mordercy, jako część zadośćuczynienia za popełnioną zbrodnię.


Kategoria rodzinnie, rower


  • DST 48.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na dożynki gminne do Żelazna i dalej do Waliszowa

Niedziela, 26 sierpnia 2012 · dodano: 26.08.2012 | Komentarze 0

W niedzielnym składzie osobowym tj. ja, Ania, Czesiu i Kaziu, zastanawialiśmy się gdzie dzisiaj jechać. Ponieważ w nocy i rano padał deszcz wykluczyliśmy jazdę po lesie. Wykorzystując posiadaną informację, iż dzisiaj w Żelaźnie odbywają się dożynki gminne udaliśmy się w tym kierunku. Dalsza trasa to: Ołdrzychowice - Nowy Waliszów - Stary Waliszów - Zabłocie - Gorzanów - Krosnowice - Kłodzko.

Tak witało gości Żelazno

Na tle jednej z bardzo wielu dekoracji przygotowanych z okazji dożynek.
Rowerzystka na tle roweru udekorowanego z okazji dożynek

Chłop żywemu nie przepuści

Wieńce dożynkowe

Ruszamy w dalszą drogę

I jeszcze jedna rowerowa dekoracja dożynkowa

Te dwa autokary przywiozły Czechów na dożynki gminne ( o czym świadczyły napisy umieszczone na przednich szybach autokarów)

Docieramy na szczyt drogi do Waliszowa - dalej długo z górki

Chmury na wspomnianym szczycie

Remont kościoła w Nowym Waliszowie. Napotkany parafianin chwalił obecnego proboszcza księdza Krzysztofa (przed objeciem urzedu proboszcza w Waliszowie był wikarym w naszej parafii), który podjął się tak dużego remontu




  • DST 48.00km
  • Sprzęt Author Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Matki Bożej Wambierzyckiej Królowej Rodzin - Patronki Ziemi Kłodzkiej

Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 · dodano: 20.08.2012 | Komentarze 0

7 osobową grupą rowerzystów wyruszamy z Kłodzka i przez Szalejów, Niwę, Studzienną docieramy do celu czyli do Matki Bożej Wambierzyckiej Królowej Rodzin, Patronki Ziemi Kłodzkiej.

Wambierzyckie Sanktuarium Maryjne zwane Dolnośląską Jerozolimą, czyli bazylika, Kalwaria z 74 kaplicami oraz ruchoma szopka, stanowi prawdziwą perłę wśród zabytków Ziemi Kłodzkiej.

Wszystko zaczęło się w 1218 r. W Wambierzycach pod starą lipą modlił się ślepy Jan z Raszewa. Nieoczekiwanie w koronie drzewa pojawiła się figurka Matki Boskej z dzieciątkiem, a mężczyzna w tej samej chwili odzyskał wzrok. W ten sposób, niemal z dnia na dzień, nieznana nikomu miejscowość stała się słynnym miejscem cudów. Najgłośniejszy z nich wydarzył się 30 maja 1676 r., kiedy to o zachodzie słońca kościół otoczył nieziemski blask, niegasnący przez wiele godzin. Do tego zdarzenia nawiązuje dziś iluminacja kościoła, którą warto zobaczyć. Składa się na nią 1390 żarówek.

Kościół Nawiedzenia NMP powstał w latach 1715-1720. Do świątyni prowadzą szerokie kamienne schody, 33 stopnie pośrodku mają kojarzyć się z życiem Chrystusa. 15 stopni nad pierwszym tarasem symbolizuje lata życia Maryi przed macierzyństwem. W krużganku znajdują się również pamiątki po pierwszej wambierzyckiej świątyni. Z XIII w. pochodzą ołtarz, chrzcielnica i lichtarze zrobione z radkowskiego piaskowca.
Wnętrze świątyni utrzymane w duchu baroku zdobią malowidła, obrazy i rzeźby, spośród których na szczególną uwagę zasługują dzieła Karola Sebastiana Flackera: ambona, będąca rzeźbiarską kompozycją wyrażającą słowa maryjnego hymnu Magnificat i ołtarz główny mieszczący cudowną figurkę Matki Boskiej.

Piękno Bazyliki można zobaczyć na stronie:
http://radoslawsobik.pl/gigapanoramy/wambierzyce/

Odpoczynek w Niwie w drodze do Wambierzyc

Sentencja na krzyżu w Studziennej

Na tle Bazyliki w Wambierzycach